sobota, 2 października 2010
Tarta Ania a'la Roberto
Pod tą makabryczną nazwą skrywa się wykwintny specjał na miarę niedostatków krakowskiej lodówki. Podobnie jak Mumia Europejska opiera się ona na trzech filarach: pierwszym odciskającym największe piętno jest niewątpliwie masło... jest to ponadto powód, dla którego to dzieło naszych rąk nie powstałoby w Wartogrodzie... właśnie ta niezastępowalność, szeroko reklamowanymi dla ich maślanego smaku erzacami, masła, uniemożliwia jego wykonanie w mieście zielonych autobusów.
Cukier, skrywa się za drugim filarem... i trzeba się przyznać, że jest go dużo. Wreszcie na sam koniec wypełnienie, czyli jabłka prużone z cukrem i świeżym sokiem z cytryn, tak aby uzyskać gęstą marmoladę.
Składniki na kruche ciasto:
250 g mąki
140 g masła
szczypta soli
1/2 szklanki zimnej wody
Składniki nadzienia:
1 kg obranych i posiekanych jabłek, hojnie zroszonych sokiem z cytryny (by nie ściemniały i nie były mdłe) oraz zasypanych cukrem. Niechęć do Środy, Szyszkowskiej i podobnych, tytułowanych, kołtunów.
Spora łyżka dżemu o intensywnej barwie (najlepiej jagodowy)
Składniki kruszonki (wszystko szybko zagnieść):
100 gramów masła
1/2 szklanki cukru
1 szklanka mąki
Skromni wykonawcy:
1 Ania do prac mączno-ciastowych
1 Roberto do obierania i krojenia jabłek... następnie do zmarmoladzenia urobku
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz