niedziela, 3 października 2010

Kurczak w sosie serowośmietanowym



Jako że przeżyłem tartę postanowiłem uzupełnić zapasy białka w organizmie.
Zatem na pierwszy ogień, a właściwie na patelnię, trafił słusznej wielkości filet z kurczaka. Wylądował on na rozgrzanej oliwie z siekanym czosnkiem i papryczką habanero.Po zarumienieniu czekała go kąpiel w dużej śmietanie 18% (400 ml dobrej polskiej śmietany z Krasnegostawu - nie zott lub danone). Do tego dołączył kremowy serek topiony, ser lazur oraz emilgrana (produkowany gdzieś pod Siedlcami "ser typu grana padano"; znacznie lepszy od syfów w postaci corregio i dziugasa).
Całość została podana ze znakomitym włoskim makaronem, którego jeszcze nie potrafię sam zrobić.

1 komentarz: