piątek, 6 maja 2011

Dobczyce

Ostatnio mieliśmy okazję odwiedzić też inne miasto, a właściwie miasteczko - Dobczyce. Powodem był ślub naszych znajomych. Również i tutaj znaleźliśmy intrygujące szczegóły.


Komis rzeczy ładnych: Ubrania (nowe) dla pań puszystych, suknie ślubne staromodne, TANIE (zdjęcie warto powiększyć).
Pokrzepiające, że za "rzeczy ładne" uznano i "panie puszyste", i "suknie ślubne staromodne". Zachęceni tą reklamą postanowiliśmy odwiedzić rzeczony komis, lecz niestety był już zamknięty. Pocieszyły nas jednak elementy aranżacji dekoracyjnej - uwiązane na sznurku koło od wozu chłopskiego (rzecz bez wątpienia ładna; tak ładna, że aż trzeba ją uwiązać, aby sama się nie oddaliła)


oraz jedyna w swoim rodzaju ekspozycja maskotek (struś na szubienicy) i innych ozdób. Ukłonem w stronę natury jest słomiany koziołek i huba, które wraz z Babą Jagą i strusiem tworzą  zupełnie wyjątkowy zestaw.


Naszą uwagę zwróciła też wdzięczna nazwa miejscowej restauracji - Kebab Caffe "Oregano". Sama nazwa, jak i jej pisownia sugerują, że (przypuszczalnie) w "Oregano" serwuje się wyłącznie kuchnię fusion.


Widzieliśmy również klasyczny wóz strażacki:


Dobczyce są naprawdę urokliwym miasteczkiem:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz